Info

avatar rmk z miasteczka Poznań. Mam przejechane 37834.21 kilometrów. Jeżdżę, bo lubię :)
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmk.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
14.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Wtorek, 4 listopada 2014 • dodano: 04.11.2014 | Komentarze 1

Niemal równo rok temu skręciłem nogę w pracy i miałem długą, rowerową przerwę. Teraz dopadło mnie dziadowskie choróbsko i wyeliminowało mnie na 8 dni. Przełom października i listopada jak widać zbytnio szczęśliwy dla mnie nie jest jeśli chodzi o jazdę rowerem. 

Gdy wsiadłem dzisiaj na rower i nieśpiesznie kręciłem do pracy z samego rana byłem szczęśliwy. Nie interesowały mnie korki, skrobanie szyb i inne pierdoły, którymi jako kierowca samochodu musiałem zaprzątać sobie głowę przez ostatnie dni. Jechałem wolno, dbając o gardło, które jeszcze daje o sobie znać i cieszyłem się jazdą. W drodze powrotnej już tak kolorowo nie było. Pękł mi łańcuch, trochę czasu mi zajęło założenie spinki, skuwacz się buntował... Napęd jest już w stanie agonalnym, to była kwestia czasu kiedy coś strzeli, pęknie albo rozpadnie się na części pierwsze. Łańcuch wymiękł jako pierwszy, co będzie dalej? Stawiam na tylną przerzutkę :|

Piękna wiosna dzisiaj była :)
Kategoria Do/Z pracy



Komentarze
Trollking
| 19:42 wtorek, 4 listopada 2014 | linkuj Ajjj.... no pech wybitny. Chyba rower stwierdził, że działa tylko w "sezonie" i jest mu za zimno. Kurczę, im więcej czytam o tym, że łańcuch się zrywa tym dostaję większej schizy, że mi się coś takiego zdarzy, mimo że ani razu jeszcze w życiu mnie to nie trafiło. To jak z kampaniami społecznymi :)

Zdrówka życzę, choć pewnie już najgorsze za Tobą?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzetr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]