Info

avatar rmk z miasteczka Poznań. Mam przejechane 37834.21 kilometrów. Jeżdżę, bo lubię :)
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmk.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
92.00 km 0.00 km teren
04:01 h 22.90 km/h:
Maks. pr.:37.90 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:450 m
Kalorie: kcal

EMP Pobiedziska, kiełbasa i pomidorowa z ogniska :)

Niedziela, 7 grudnia 2014 • dodano: 07.12.2014 | Komentarze 10

Gdyby nie Jurek to dzisiejszy dzień przeleżałbym cały w łóżku. Ale danego słowa się nie łamie, więc pomimo tego, że moje ciało mówiło "nie rób tego" to zwlokłem je z wyra, zaparzyłem termos herbaty, ubrałem się zimowo i wsiadłem na mój jeżdżący złom. Celem głównym dzisiejszej wycieczki były III Elitarne Mistrzostwa Pobiedzisk MTB a drugorzędnym grudniowa kiełbaska prosto z ogniska i oba zostały zrealizowane jak należy :) Miała być również kawka z Marzeną na rynku w Pobiedziskach ale niestety nie wyszło :| 
Ustawiłem się z Jurkiem na Bukowskiej, skąd nieśpiesznie udaliśmy się przez park Sołacki, Garbary i Śródkę w kierunku Jankowic. Po drodzę spotkaliśmy Jacka, który też jechał na EMP ale musieliśmy się rodzielić bo my wybraliśmy szosowe ścieżki a Jacek z ekipą śmigali przez gruntowymi drogami. Byłem przekonany, że z Jankowic do Wierzenicy jest asfalt ale był szuter i Jurek na swej szosie musiał się nieco przemęczyć. W Wierzenicy odwiedziłem w końcu kościółek, który już dawno miałem na swej liście ale jakoś było mi do niego nie po drodze :) Dalej kręciliśmy przez Wierzonkę, gród zamieszkały przez króla okolicznych pól i lasów Grigora ;) Przez Karłowice, Kowalskie, Biskupice i Promno szybko minęło i krótko przed dwunastą zajechaliśmy nad jezioro Brzostek.
Na miejscu była już prawie cała pozytywnie zakręcona banda rowerowa, więc przywitaliśmy się z wszystkimi i przytuliliśmy się do ogniska aby nieco się rozgrzać. Jako, że harcerzy brakowało to wzięliśmy z Jurkiem na swoje barki tą, jakże wielką, odpowiedzialność i zaopiekowaliśmy się ogniem tak aby po wyścigu było na czym kiełbę piec i aby zupa nie była za zimna. Nie mogło się nie udać patrząc na Jurka zacięcie z siekierą ;) Spaliliśmy wszystkie drewno z okolicy i przy okazji większość z przygotowanych przez Asię ziemniaków ;)) Wyścig emocjonujący, wygrał Sebastian, a o reszcie pudła decydowała fotokomórka ;) Drugi był Jacek, trzeci ex aequo p.Jurek i Josip. Zupę wszyscy jedli gorącą, ogień do kiełby też był więc my z Jurkiem też spisaliśmy się na medal ;)


Podium III EMP :)

Powrót do Poznania starą 5-tką, dałem mocną zmianę od Biskupic do samego dworca PKP, coś Jurek nie chciał współpracować ;))) Chyba za dużo pomidorowej ;)) Pożegnaliśmy się w poznańskim cudzie architektonicznym, pięknym chlebaku i wzdłuż pestki wróciłem do domu. Wyjazd mega pozytywny, fajna atmosfera na miejscu, jakże inna od odwiedzonych przeze mnie wyścigów, na których byłem z Jurkiem. Było widać i czuć, że tu sami swoi :)

Podziękowania należą się dla AsiMarcina za organizację i chęci. Impreza na poziomie! :)
III EMP Pobiedziska i kiełba z ogniska :)
Pogoda była całkiem przyjemna, nie było wilgoci i nie padało więc jechało się przyjemnie. Wiatr praktycznie nie odczuwalny. Kreski na termometrze skakały sobie od 2,5 do 3,7 stopnia. 
Kategoria 75-100



Komentarze
Trollking
| 21:12 wtorek, 9 grudnia 2014 | linkuj Placki zapewne pyszne, ale znając życie pomidorówa na mięsie :)
rmk
| 20:14 wtorek, 9 grudnia 2014 | linkuj Jurek, chciałem tylko tą Twoją stopiątkę przetestować. Ona do wolnej jazdy się nie nadaje ;))

Asia, następnym razem trzeba żeliwo przepalić. A ziemniaki będziemy gotować ;)

Seba, wzajemnie :)

Marzena, w takiej postaci jeszcze pyrów nie jadłaś. Węgiel w czystej postaci :D

Tomek, pomidorowa z ryżem była. I pyszny placek więc głodny byś nie wyjechał :)

Marcin, następnym razem przyjedziemy z racami i w kominiarkach w barwach progogli. Wtedy będzie ultras style :]
z3waza
| 20:16 poniedziałek, 8 grudnia 2014 | linkuj Dzięki za kibicowanie - z was już się robią powoli ultrasi GPAE Teamu :)
Trollking
| 21:28 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj Tak się dziś zastanawiałem jak Wasza ustawka będzie wyglądała i jak widzę się udała. Co prawda z kiełbasy bym siłą rzeczy nie skorzystał, a i wspomniany odcinek nie dla mnie, ale zazdroszczę - i dystansu i atmosfery :)

P.S. Grigor się chowa po tamtejszych krzakach i lasach, wiosną i latem jeżdżę tamtędy dość często, ale na razie zero trafień :P
Jurek57
| 21:14 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj Kot - ku :-)
Ten odcinek dzisiaj był jednym z przyjemniejszych ! Nawet dla szosy !
Kot
| 20:32 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj Szosówką na dukcie Janikowo - Wierzenica?! No, no - niezłe :)). Latem tam potrafi być konkretna piaskownica. Teraz pewnie było w miarę ubite. A Grigora wcale nie jest tak łatwo spotkać. Wierzonkę odwiedzam często, a spotkałam go jeden jedyny raz.... w Jankowie jakoś na początku tego roku ;). Ziemniaki z ogniska uwielbiam. W ogóle - ziemniaki w każdej postaci. Tj. pyry miałam na myśli oczywiście! ;)
Beny79
| 20:30 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj Miło było poznać:)
JoannaZygmunta
| 20:09 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj Dzięki za rozdmuchanie i podtrzymywanie ognia. Zuchy z Was :) Cieszę się pomimo takich przeciwności dotarłeś do nas :)
Jurek57
| 20:07 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj "Przeczołgałeś" mnie na tym powrocie ... ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piask
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]