Info

avatar rmk z miasteczka Poznań. Mam przejechane 37834.21 kilometrów. Jeżdżę, bo lubię :)
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmk.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km teren
01:29 h 21.57 km/h:
Maks. pr.:52.90 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:472 m
Kalorie: kcal

Kaszëbë. Dzéń 1.

Czwartek, 20 sierpnia 2015 • dodano: 29.08.2015 | Komentarze 6

"Środkowa część Kaszub od półtora wieku nazywana jest przez turystów Szwajcarią Kaszubską. Kaszubi, żyjący tu od ponad tysiąca lat, wierzą, że Bóg szczególnie obdarował tę krainę, obsypując ją ze swojego worka stworzenia całym różnorodnym pięknem, jakie zostało w nim po stworzeniu świata. W tej części Pomorza znajdziemy więc wysokie, ale łagodne wzgórza, tysiące jezior i polodowcowych oczek kryjących się w głebokich obniżeniach, cieniste wąwozy i dzikie lasy dawnej Puszczy Kaszubskiej, a nade wszystko uroczą moziakę samotnych gospodarstw - tzw. pùstków - rozsianych wśród pól, łąk i zagajników. Ta różnorodność ubogacona jest dodatkowo wciąż pulsującą życiem kulturą kaszubską".

Spontanicznie wybrane miejsce na tygodniowy urlop z niemowlakiem, w którym rower miał być tylko malutką jego częścią, okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Na kilka dni zamieniliśmy Poznań na Ostrzyce, malutką, senną wioskę leżącą nad przepięknym jeziorem Ostrzyckim i u stóp najwyższego wzniesienia na Pomorzu czyli Wieżycy. Była to nasza pierwsza wizyta na Kaszubach i już wiemy, że na pewno nie ostatnia. Wróciliśmy do domu zachwyceni, piękna jest nasza Polska, piękne są Kaszuby :)

Po kilku godzinach jazdy, bezproblemowym znalezieniu kwatery na miejscu i spacerze nad brzegiem jeziora, pod wieczór dostałem dwie godziny wolnego i mogłem przejechać się trochę po okolicy, robiąc mały rowerowy rekonesans. Kilometr od domu zaliczam pierwszy podjazd tego wieczoru kierując się na Koszowatkę i udając się na punkt widokowy na Trzebińskiej Górze. Widok na jezioro Ostrzyckie z tego miejsca jest bezcenny. Spędzam tu chwilę na podziwianiu widoków i jadę na Wieżycę. Wybieram czarny szlak pieszy i pomimo kilku lekko piaszczystych fragmentów okazuje się on dobrym wyborem. Prowadzi po stromych zboczach, w czeluściach przepięknych kaszubskich lasów. Pogoda dopisuje, jest przyjemnie ciepło, kręci się bardzo dobrze. Na szczyt wjeżdżam dość szybko i przez chwilę zastanawiam się czy nie zjechać i nie wjechać raz jeszcze, tak mi się spodobało. Wejście na wieżę widokową okupiłem stratą sześciu złotówek ale w zamian kasjer obiecał pilnować roweru jak oka w głowie. Cokolwiek by nie napisać to widok z góry jest niesamowity. Było warto :)

Z pod wieży zjeżdżam czarnym szlakiem w stronę parkingu dla samochodów i dalej udaję się do Szymbarku, następnie pod zamkniętą, jak się okazało, bramę Centrum Edukacji i Promocji Regionu, czyli miejsca gdzie stoi słynny dom do góry nogami. Domku nie zobaczyłem, piwka z miejscowego browaru też nie zakupiłem, więc niepocieszony zawracam i jadę dalej. Z Szymbarku zjeżdżam ulicą Spacerową w kierunku Krzesznej, widoki z gatunku takich, że więcej staję i oglądam niż jadę. Droga miejscami jest mocno kamienista i na krętych zjazdach muszę mocno uważać aby nie zaliczyć wywrotki na moich, słabo przystosowanych do takich terenów, oponach. Zatrzymuję się na chwilę nad jeziorem Potulskim na zdjęcie a następnie piękną, nowo wyasfaltowaną, wąską drogą zaliczam podjazd do Nowych Czapli. Po chwili przekonuję się po raz pierwszy jak mocno interwałowe wycieczki mnie czekają w okolicach, zaliczając stromy zjazd do Czapielskiego Młyna i wspinając się po chwili przez Maks, do Brodnicy Górnej. Tam przystaję na chwile na Złotej Górze, znanym punkcie widokowym, który na mnie nie robi wrażenia. 

Puentą niekończących się górek w tym regionie Kaszub okazuje się droga z Brodnicy Górnej do Brodnicy Dolnej, która prowadzi to w dół to do góry. I tak już będzie przez cały czas. I tak przez cały czas uśmiech nie będzie mi schodził z twarzy. Uwielbiam takie ukształtowanie terenu :)



Zaliczone gminy: Somonino (279), Stężyca (280)


Jezioro Ostrzyckie.


Góra Trzebińska w Ostrzycach. Widok na Jezioro Ostrzyckie.


Widok z Góry Trzebińskiej na Wieżycę, w oddali widać umieszczoną na niej wieżę widokową.


Czarny szlak pieszy posłużył mi jako rowerowy w czasie podjazdu pod Wieżycę ;)


Widok z wieży widokowej na Wieżycy. Szwajcaria Kaszubska.


Widok z wieży widokowej na Wieżycy. Szwajcaria Kaszubska.

Po Kaszubsku to nie po Polsku :)) Tablica przy CEPiR w Szymbarku.


Okolice Szymbarku w blasku zachodu słońca.


Jezioro Potulskie.


Złota Góra w Brodnicy Górnej. Ten punkt widokowy wrażenia na mnie nie zrobił.


Złota Góra w Brodnicy Górnej. Ten punkt widokowy wrażenia na mnie nie zrobił.


Przebieg drogi kaszubskiej :)


Na tydzień tu osiadłem :)



Komentarze
Trollking
| 18:55 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Zdjęcia od 3 do 5 cudowne... i kto by pomyślał, że na tych polskich nizinach coś tak bliskiego mojemu (a wiem, że i Twojemu) sercu istnieje... :)
starszapani
| 13:48 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Nareszcie jesteś i nareszcie mam ciekawą lekturę do popołudniowej kawusi :)
rmk
| 10:07 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Zgadza się Grigor, widoki z Wieżycy są niesamowite :) Więcej się tworzy ;)

Jurek - kiedyś może ją przejadę ;)
Jurek57
| 07:46 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Kaszebe runda ... :-)
grigor86
| 21:32 sobota, 29 sierpnia 2015 | linkuj Cóż za piękny prolog mam nadzieję tego pobytu na Kaszubach. Widoki są niesamowite. Wieżyckie krajobrazy zapadają w pamięci. Chcę więcej :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]