Info

avatar rmk z miasteczka Poznań. Mam przejechane 37834.21 kilometrów. Jeżdżę, bo lubię :)
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmk.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do/Z pracy

Dystans całkowity:6894.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:99:40
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:47.80 km/h
Suma podjazdów:5617 m
Liczba aktywności:315
Średnio na aktywność:21.89 km i 0h 43m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
11.30 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Czwartek, 27 listopada 2014 • dodano: 28.11.2014 | Komentarze 1

nic ciekawego
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
11.30 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Środa, 26 listopada 2014 • dodano: 27.11.2014 | Komentarze 2

Pomimo tego, że na termometrze słupek rtęci wywindowany był na całe 5 kresek w powietrzu czuć było nadchodzące przymrozki. Będzie zimno ale mi to nie przeszkadza, byleby nie wiało :)
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Wtorek, 25 listopada 2014 • dodano: 25.11.2014 | Komentarze 0

Nic ciekawego. Szaro, buro i mżawka.
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
11.40 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:1.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Poniedziałek, 24 listopada 2014 • dodano: 24.11.2014 | Komentarze 1

Rano na termometrze +1,5 stopnia ale odczuwalna dużo niższa. Na Strzeszyńskiej wiało tak, że czułem się jak w kominie, jechałem poniżej 20km/h i męczyłem się przy tym okrutnie. Powrót w deszczu i to dość mocnym.
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
14.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Piątek, 21 listopada 2014 • dodano: 21.11.2014 | Komentarze 0

nic ciekawego
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
11.30 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Czwartek, 20 listopada 2014 • dodano: 21.11.2014 | Komentarze 0

nic ciekawego
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
12.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Środa, 19 listopada 2014 • dodano: 19.11.2014 | Komentarze 0

dziś jeszcze zimniej i mokro w dodatku
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
14.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Wtorek, 18 listopada 2014 • dodano: 19.11.2014 | Komentarze 0

zimno mi było
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
22.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Piątek, 14 listopada 2014 • dodano: 14.11.2014 | Komentarze 0

Nic ciekawego, po pracy na zakupy tu i ówdzie. Rano mżawka i jakoś zimno pomimo, że termometr wskazywał okolice siedmiu stopni.
Kategoria Do/Z pracy


Dane wyjazdu:
11.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca.

Czwartek, 13 listopada 2014 • dodano: 14.11.2014 | Komentarze 4

Przy Niestachowskiej wzdłuż DDR-u aquanet robi jakieś prace ziemne przy studzienkach kanalizacyjnych, chyba konserwują je lub coś w ten deseń. Niby nic niezwykłego ale gdy jechałem do pracy to na samym środku naszej rowerowej drogi siedział sobie w samochodzie kierownik tychże robót i gadał sobie słodko przez telefon. Obok na trawnikach stały samochody ekipy remontowej i obok nich było mnóstwo miejsca aby tam zaparkować. Ale on, hrabia pieprzony, stanął sobie tak że zagrodził całą drogę. Tam mnie ta sytuacja wkur... że musiałem ją wyjaśnić. Stanąłem, otworzyłem drzwi od strony kierowcy i ryknąłem taką wiązanką prosto w pysk tego pajaca, że z wrażenia wypadł mu telefon. Gdybym nie trzymał kierownicy mego roweru to bym mu ten telefon w dupę wsadził. 

Dawno, bardzo dawno mnie nikt tak nie zdenerwował. I nie pamiętam kiedy musiałem tak się pilnować aby komuś nie zrobić krzywdy. Panowie z aquanetu stali z boku i tylko się przyglądali. Gdy trochę mi przeszło i trzasnąłem drzwiami samochodu usłyszałem zza pleców, że należało się idiocie. I taka była tego puenta.

Jak wracałem to samochód stał już na trawniku, 5 metrów od DDR-u :)
Kategoria Do/Z pracy